Redakcja Bloga Ryzykonomia niejeden już przecież proces zarządzania ryzykiem widziała i ćwiczyła ale musimy przyznać, że przykład, z którym zetknęliśmy się niedawno, wprawił nas w lekki podziw, osłupieniem podszyty.
W ręce Redakcji wpadła bowiem niedawno „Procedura zarządzania ryzykiem imprezy studenckiej”. Brzmi lekko podejrzanie na pierwszy rzut oka, ale nie krzyw się Szanowny Czytelniku, wielce to poważny dokument wyprodukowany przez pewną Korporację Studencką zza Oceanu.
Wiadomo, studenci lubią się bawić i lubią imprezy. Pół biedy jeżeli to impreza u Wieśka i Jarka w segmencie 12 b. Często jednak imprezy studenckie to w istocie małe, a często i duże, imprezy masowe .
O ryzyku imprez masowych pisaliśmy zresztą niedawno.
A przecież niejedne otrzęsiny czy koncerty organizowane na uczelni, poważnymi kłopotami się skończyły, najwyraźniej w Stanach jest podobnie, student jaki jest każdy wie i widzi, o czym przywoływana Procedura z Ameryki we wstępie orzeka.
Stąd całkiem poważna konieczność zarządzania ryzykiem, tak aby Imprezowicze do własnych łóżek cało wrócili i nikt się w szpitalu, więzieniu czy jeszcze gorszym miejscu nie znalazł.
Dalej Kontekst zarządzania ryzykiem Procedura profesjonalnie omawia i jak na porządny dokumenty do zarządzania ryzykiem podstawowe pojęcia definiuje: jak choćby „impreza korporacyjna” „ impreza alkoholowa” czy „impreza z płatnym wyszynkiem” .
Zresztą część przewodnikowa, które różne zagrożenia „imprezowe” opisuje, jako przewodnik dla organizujących imprezę studencką pomyślana, jest rozbudowana znacznie.
Ma to sens praktyczny, bo choć studenty różne twórcze figle na imprezach wyprawiają, aż tak odkrywczy nie są (jak im się zdaje) o czym Redakcja Bloga, co szafy i telewizory przez okna z akademików wyrzucane w swoim czasie obserwowała, również zaświadczyć może.
Dla przykładu w „imprezowej” Procedurze dyskutowane są kwestie niebezpieczeństw związanych z dystrybucją piwa w beczkach keg ( ci co nie piją są pod presją tych co piją), zakłócenia ciszy nocnej (wiadomo) czy jazdy po pijanemu (oczywista oczywistość).
To całkiem poważne tematy, każdy kto ma trochę oleju w głowie to przyzna, a ich zlekceważenie może wiele kosztować, włącznie z ceną najwyższą. Jest więc co planować.
Wreszcie Procedura zawiera stosowny formularz planistyczny, który po wypełnieniu przez organizatorów, zatwierdzić muszą Czynniki Kierownicze rzeczonej korporacji studentów, tak aby impreza pod jej patronatem odbyć się mogła.
Chcielibyśmy u nas takie procedury na „poważnych” imprezach zobaczyć, szapo-ba przed przemyślnymi studentami zza oceanu co to zarządzanie ryzykiem wcześnie praktycznie poznają, a wiadomo przecież, że „czym skorupka za młodu nasiąknie….”
Pliki cookie Aby zapewnić sprawne funkcjonowanie tego portalu, używamy pliki cookies („ciasteczka”). Jeśli nie wyrażasz na to zgody opuść portal.