Ryzyko prawne maleje? >>>
Ryzykonomia z pewnym zaniepokojeniem dowiaduje się, że właśnie ukazał się The 2017 Justice European Scoreboard, w którym czytamy zaskakujące informacje o rodzimych sądach. Sądach, które przez rodzimy biznes i nie tylko są postrzegane dlaczegoś jako wyjątkowo niewydolne i „nieeuropejskie”. Dlaczego zaskakujące?
„Karta wyników wymiarów sprawiedliwości” co roku prezentuje stan poszczególnych „Wymiarów sprawiedliwości” w krajach członkowskich. W tym roku po raz kolejny dowiadujemy się, że polskie sądy pomimo gargnantuicznej kognicji, czyli zakresu rozpoznawania spraw wcale takie najgorsze nie są. Tu po raz kolejny przychodzą nam nam myśl róże badania tak zwanej opinii publicznej (ale i tu Scoreboard przynosi całkiem niezły wynik dla Polski), jak i wyjątkowo przez nas krytykowany raport Doing Business, który jest po prostu, naszym zdaniem mało profesjonalny. Poza tym pokazuje wyniki o bardzo zawężonej wiarygodności, co skądinąd wynika z metodologii tego badania (której nikt nie czyta).
Mówiąc, krótko z kolejnego Scoreboardu wynika, że wcale tak z polskimi sądami źle nie jest jak to prasa głosi ani pod względem czasu trwania rozpraw ani wogóle. Zacytujmy tu znamienny fragment raportu:
Najgorzej wypadł Cypr, gdzie na rozstrzygnięcie w takich samych sprawach trzeba było czekać aż 1085 dni. Polska z wynikiem 55 dni (dane za 2014 r.) uplasowała się w unijnej czołówce.
Także może nie jest perfekcyjnie ale wcale nie jest tak źle, co nas przywiodło do tytułu tego artykułu w Monitorze Ryzykonomii…
Cały Raport dla czytających, co jak wiadomo nie jest czynnością specjalnie popularną u nas :
http://ec.europa.eu/justice/effective-justice/scoreboard/index_en.htm
Pliki cookie Aby zapewnić sprawne funkcjonowanie tego portalu, używamy pliki cookies („ciasteczka”). Jeśli nie wyrażasz na to zgody opuść portal.