Nassim Taleb, ekonomista amerykański (ale z Libanu) napisał onegdaj książkę pod ornitologicznym tytułem „Czarny łabędź” ( „The Black swan”). Książka, światowy bestseller, przetłumaczona także na polski, nie jest jednak o tych przemiłych ptakach, lecz w zasadzie o ryzyku. A konkretniej, o tym że największe ryzyko dla biznesu i „w ogóle”, to zdarzenia niespodziewane, rzadkie jak tytułowe czarne łabędzie. A takimi zdarzeniami zarządzać jest trudno, a czasami niepodobieństwem.
Nie wchodząc w dalsze szczegóły, pojęcie to zrobiło dużą karierę w biznesie, a w finansach w szczególności. Pewnie w niektórych aspektach pokrywa się z ubezpieczeniowymi katastrofami naturalnymi, choć akurat wiele z nich całkiem nieźle da się przewidzieć dzięki rozwojowi nauki. Choćby katastrofa klimatyczna. Oczywiście nie mylmy przewidywania z przeciwdziałaniem, to odrębne o dziwo sprawy.
Czarnołabędziowe teorie Taleba mają zarówno zwolenników, jak i krytyków. Szczególnie w zakresie rzekomej niemożności zarządzania „czarnymi łabędziami”. Inni (w tym skromny autor) argumentują, że czarnych łabędzi jest znacznie mniej niż się mówi. Wiele ryzyk, gdy się wydarzy budzi zdziwienie publiczności niezmierne, a o tym że „pesymiści” „trąbili” od lat nikt już nie pamięta. Patrze pandemia (COVID).
Stąd i inne pomysły około-zwierzęce, a nawet „smocze” choćby, że ryzyko jest jak wielkie czerwone, smoki chińskie, owszem duże i straszne, ale jak najbardziej do przewidzenia. Patrz katastrofy finansowe. Takie teorie znajdziemy na polecanym przez nas TED-zie, portalu z ciekawymi mowami.
Tak czy inaczej, na świecie mamy teraz historyczny kryzys i jako „godło” proponowalibyśmy nie czarnego łabędzia, czy czerwonego smoka, ale Wielką Czarną Ropuchę. Siadło obrzydlistwo na wszystkich dziedzinach naszego życia społecznego, gospodarczego i politycznego, nie rusza się i tajemniczo skrzeczy, kum-kum.
I tak właśnie słyszymy że gospodarki w strefie Euro skurczyły się nawet po kilkanaście procent. W Japonia o zgrozo ca. 28 % dla przykładu. Bank Światowy prognozuje, że w 2020 globalnie ubędzie nam dobre 5 % gospodarki. Ale jak wiadomo prognozy są obarczone znacznym ryzykiem szczególnie, gdy dotyczą (tak niepewnej) przyszłości.
Dlatego proponujemy Czarnego Płazie, a nie piękne łabędzie do opisu sytuacji, bo zewsząd dochodzą dane o rekordowych „dołach”. Polska pozostaje tu po raz kolejny „zieloną” wyspą ze spadkiem PKB deklarowanym przez GUS na poziomie 8,2 %, co obrazowo mówiąc przypomina efekt zrzucenia małej (?) atomówki na rodzimą gospodarkę i samo w sobie jest nowym Rekordem Polski.
Ciekawe, że społeczeństwa zdaje się mało sobie uświadamiają, co owe dramatyczne informacje oznaczają dla budżetów, zatrudnienia, całego Systemu i radośnie udały się na wakacje, bo jak wiadomo epidemia trwa „już” pięć miesięcy i „tak nie można żyć”.
Wirus sobie z tych deklaracji jednak nic nie robi i ochoczo wędruje wśród rozbawionych turystów, którzy rozwożą go po Polsce. Jesienią szykuje się kolejny „czarny łabędź” epidemii i kolejne uderzenia w gospodarkę, bo wiele biznesów, które próbowały przetrwać z natury rzeczy bardziej optymistyczny okres wakacyjny, po prostu padnie.
Ale są też i dobre wiadomości i nie mówimy tu o szczepionce, choć kolejne kraje deklarują jej wynalezienie. Eksperci studzą zapał i zwracają uwagę także na gigantyczne problemy logistyczne związane z szczepieniami o globalnym zasięgu (gdy już będą możliwe), nieznanym „cechom” złośliwego wirusa i w ogóle na milion niewiadomych. Ale przecież już samo świadomość nieświadomości ( ten najwyższy stopień mądrości) powinien nas skłonić do analizy, planowania, zarządzania ryzykiem. Bo albo wirus jest albo go nie ma. A nie można się oprzeć wrażeniu, że ludzie udają, że i jest – i go niema.
Nie możemy też nie wspomnieć o popularnej w kołach różnych doradców teorii „wielkiego odbycia” w kształcie literki V na wykresie, które ma nastąpić już za momencik i ponownie wprowadzić gospodarki na tak pożądane ścieżki nieskończonego wzrostu.
Kum-kum!
Pliki cookie Aby zapewnić sprawne funkcjonowanie tego portalu, używamy pliki cookies („ciasteczka”). Jeśli nie wyrażasz na to zgody opuść portal.