Poznajcie Pana Krzyśka. Pan Krzysiek jest ciężko i uczciwie pracującym przedsiębiorcą. Od 15 lat prowadzi firmę handlową, a może usługową jakich w Polsce tysiące. Pan Krzysiek się rozwija, kupił nowe maszyny za pieniądze z dotacji, a nawet się internacjonalizuje eksportowo i importowo. Zatrudnia ludzi z 50, może trochę więcej, może trochę mniej. Ot, typowy polski small i średni biznes.
Pan Krzysiek się ubezpiecza (bo trzeba), a z rozmów ze swoim brokerem wie już, że kluczem do osiągania celów jest zarządzanie ryzykiem. „Tak mówi norma ISO 31000” dodał naukowo przy kawie broker, kiedy przeglądali odnowienia polis, majątkowych i nie tylko w biurze Pana Krzyśka. „Dobrze, gdyby przeanalizował Pan swoje ryzyka w 2019 roku” poradził ubezpieczeniowiec naszemu bohaterowi, ściskając mu dłoń w drzwiach. „Wie Pan, Panie Krzyśku, to taka analiza jakie będą w 2019 ryzyka, dla biznesu, dla Pana”.
Dzisiaj Pan Krzysiek, siada z kartką i długopisem, z Zastępcą, Kierownikami, Prawnikiem i Księgową. I taka Mapa Ryzyka mu się rysuje 2019 kiedy rozmawiają….
Ryzyka polityczne, to Pana Krzyśka zastanowiło najbardziej. Bo przecież, co ma polityka do biznesu. Pan Krzysiek polityką się nie interesuje. Ale, niech tam zobaczmy. Brexit idzie, no to wielka polityka… ale tak się składa, mamy przecież trochę sprzedaży do kupca z województwa londyńskiego. A jak mówią w telewizji nie wiadomo czy Exit będzie hard, czy soft, i jak to płynie na całą Unię, a więc i nas, firmę Pana Krzyśka. To chyba spore, a może duże ryzyko notuje więc. A jeszcze Wybory w Europie, fundusze unijne też mogą nam ograniczyć. Co prawda maszyny Pan Krzysiek już z dotacji kupił, ale może przydałaby się ta nowa technologia produkcji. Poza tym do krajowych odbiorców z infrastruktury też sporo sprzedaży z zakładu idzie. A infrastruktura dostaje z Unii…no więc w sumie ten Brexit to ryzyko i dla Pana Krzyśka jest. Duże ryzyko? Sugeruje niepewnie dyrektor sprzedaży przy stole konferencyjnym.
Księgowa, ta jest oczytana, zaraz po podyplomówce, dodaje jeszcze, że Amerykanie wojują celnie z Chinami, że sankcje na Iran, że w ogóle nie wiadomo co ten Trump wymyśli. A w końcu w dolarze też sprzedajemy, a ropa naftowa… No więc duże niepewności na świecie, tak tak Pani Elu, zgadza się Szef.
A skoro już o ryzykach finansowych mowa, to (Księgowa przypomina), że kredyt mamy, nisko oprocentowany, ale jak słyszymy i procent ma wzrosnąć. I kursy walut mocno niepewne. I jeszcze, że coraz więcej w Polsce upadłości, jak ten nasz kooperant, który robił tyle zamówień, że nie miał jak ich przerobić, marże zmniejszał, aż w końcu się poddał. Ma i on wobec nas trochę zobowiązań, całe szczęście dobrze szacowaliśmy ryzyko, ale są tacy co gorzej, wzdycha Księgowa. Kolejne zatory płatnicze i ryzyko płynności w najczystszej postaci.
A przecież jak Niemcy zwolnią, a tam nastroje nie-za-bardzo, ostatnio na tragach w Berlinie z Niemcami rozmawialiśmy, potakuje Pan Krzysiek i nasz portfel zamówień się zmniejszy. Kolejne ryzyka, skrzętnie zapisuje w notatniku.
Kierownik techniczny, co zrazu patrzał dziwnie na to mapowanie ryzyk w 2019 po drugiej kawie i tych opowieściach księgowej też musi swoje trzy grosze dorzucić. Słuchaj Szefie co z tą energią, podrożeje, czy nie bo nasze maszyny żrą prąd jak smoki, a tu znowu straszą nas 30 procentową podwyżką, której…nie będzie, żartuje. A tu zobacz, Szefie co zakład energetyczny nam przysyła w tym piśmie.
I jeszcze ważne ryzyko. Przecież co miesiąc się spotykamy i radzimy skąd wziąć nowych pracowników. Bo ledwie przeszkoliliśmy nowych z Ukrainy, to już nam konkurencja podkupuje. A tu jeszcze, Szef wie przecież, że Niemcy chcą nam w 2019 najlepszych specjalistów wyciągnąć. Jak tak dalej pójdzie, nie będzie komu robić. A i marże mamy już prawie żadne, bo tylko te podwyżki płac, coraz to nowe żądania. Poza tym niektóre maszyny trzeba by wymienić na nowe, ale za co teraz, i mówicie, że te fundusze unijne niepewne będą, ot zmartwienie.
To może Państwo pomoże mówi dziwnie się uśmiechając Pan Krzysiek do swoich kierowników, bo zapadła chwila zadumy. Przecież wszyscy w Rządzie ciągle mówią, że przedsiębiorcom ma być łatwiej i lepiej. Tu firmowy prawnik, który milczał do tej pory mówi poważnie, że on to wszystko rozumie, ale ryzyka prawne są pod kontrolą. Choć z drugiej strony, zauważa, procesy gospodarcze w reformowanych sądach się wydłużają, jak ta nasza duża sprawa o zapłatę. Ustaw coraz więcej i więcej, i nie wiadomo co Rząd wymyśli, jakie nowe ustawy żeby pomóc Panu Krzyśkowi i innym przedsiębiorca, aż strach lekki bierze.
Kiedy już wszyscy wyszli, po tym warsztacie ryzyka, Pan Krzysiek, przedsiębiorca z 20 letni stażem spogląda na notatki. To odręcznie napisana, ale przecież jakże profesjonalna, bo stworzoną przez biznesowych profesjonalistów Mapa Ryzyka. No, nie z takimi problemami sobie dawaliśmy radę, myśli….Szara ta Mapa Ryzyka roku 2019 raczej, a nie kolorowa, jak wspominała księgowa. Musimy spotkać się ponownie i porozmawiać, jak poradzić sobie z tymi ryzykami, myśli. Im szybciej tym lepiej, bo 2019 za pasem…
Pliki cookie Aby zapewnić sprawne funkcjonowanie tego portalu, używamy pliki cookies („ciasteczka”). Jeśli nie wyrażasz na to zgody opuść portal.