Na niedawno zakończonym brukselskim spotkaniu Europejskiej Federacji Stowarzyszeń Zarządzania Ryzykiem FERMA zaprezentowano wyniki kolejnego już ogólnoeuropejskiego,
a więc jedynego takiego ze względu na swój zasięg i wagę badania zarządzania ryzykiem i ubezpieczeń. W bieżącej edycji przedsięwzięcia interesującej dla każdego, kto chciałby wyrobić sobie opinię, dokąd zmierza branża ryzyka, wzięła udział rekordowa liczba 850 menadżerów z 21 państwa, w tym Polski; partnerem badania było u nas Stowarzyszenie Zarządzania Ryzykiem POLRISK, w którego Zarządzie pracuję (społecznie).
Już na początku lektury Raportu rzuca się w oczy, że i FERMA idzie z duchem czasu, bo w streszczeniu kierowniczym, które podobnie jak szczegółowe wyniki, znajdzie Czytelnik na stronie www.ferma.eu, poruszono (o zgrozo) popularny i u nas temat „gender” – tym razem w strukturze badanych risk and insurance managerów. Wskazano, że typowy respondent
był mężczyzną (65 %), a wśród kierowników niestety, było to już 80 %. Jednocześnie, co skądinąd nie jest zaskoczeniem, wśród osób „od ryzyka” poniżej lat 30, a więc i z natury rzeczy zajmujących niższe stanowiska, dominowały kobiety.
Dalej z analizy dowiadujemy się, że w większości badanych firm (41 %) działy ubezpieczeń i ryzyka liczą od 1 do 3 osób i są zwykle scentralizowane. Dla porządku potwierdzimy, że w branży bankowo-ubezpieczeniowej komórki ryzyka są z natury większe i liczą ponad 20 osób. Idąc dalej „ludzkim”
tropem Raportu znajdujemy profil typowego europejskiego menadżera ryzyka. „I ubezpieczeń”, bo jak potwierdza FERMA-owe badanie ubezpieczenia pozostaję core biznesem tej profesji. Wskazują na to gremialnie badani menadżerowie ryzyka zaznaczając w odpowiedziach, że ich aktywnością nr 1 są właśnie obszary ubezpieczeń i likwidacji szkód. Dopiero po nich, w kolejności wymienianie są takie funkcje jak mapowanie ryzyk, czy integracja różnych obszarów zarządzania ryzykiem w firmie.
Przy okazji, ciekawe jest, że wśród „zadań na przyszłość” tylko 1/3 badanych menadżerów wymienia rozwijanie metod kwantyfikacji i pomiaru ryzyka, co autorzy Raportu podsumowują jako oczywistą słabość profesjonalistów. Ważne natomiast miejsce wśród planowanej na kolejne lat aktywności risk menadżerów znajduje planowanie ciągłości BCM i dalsze zakorzenienie kultury zarządzania ryzykiem w organizacji.
Skoro o potencjalnych słabościach mowa, to Raport tradycyjnie już analizuje smakowity dla każdego zainteresowanego ryzykonomią temat aktualnego krajobrazu ryzyk biznesowych korporacyjnego świata. Jaka jest więc lista top 10 zagrożeń A.D. 2014 europejskiego biznesu?
I tu, co chyba specjalnie nie zaskakuje, na pierwszym miejscu menadżerowie ryzyka wymieniają ryzyka polityczne (trend rosnący), zarówno międzynarodowe jak i związane z politykami poszczególnych rządów. Na drugim miejscu znalazły się, także już dobrze tam zakorzenione od poprzedniego surveya z 2012 roku (i rosnące) ryzyka reputacyjne. Na trzecim miejscu, o dziwo z lekkim trendem spadku są ryzyka compliancowe, zgodnościowe. Dalej w kolejności idą: konkurencja, gospodarka, strategia rynkowa, planowanie strategiczne, HR, jakość i wreszcie płynność finansowa.
Równie ciekawa, choć zapoznana, jest lista ryzyk najlepiej zarządzanych przez europejskich risk menadżerów. O dziwo twierdzą oni, że bardzo dobrze radzą sobie z bezpieczeństwem, potem z BHP, CSR-em, FX-e, i jakością produkcji. Największym wyzwaniem dla mitygacji pozostają natomiast ryzyka podatkowe (ciekawe to w kontekście ostatniego zamieszania z rodzimym ustawodawstwem o optymalizacji podatkowej), potem demografia, która już puka, a raczej łomoce do drzwi. Następnie idą „topowa” na wspomnianej wcześniej liście polityka i wreszcie social media, tak bardzo popularne najwyraźniej, jak groźne.
W Raporcie znajdziemy także obszerną analizę zagrożeń regulacyjnych, zasadniczo tych samych dla wszystkich badanych, przy czym ich waga różni się w poszczególnych krajach respondentów. Zasadniczo prym wśród ryzyk non-compliance wiedzie nowa regulacja UE dotycząc ochrony danych, strasząca poważnymi konsekwencjami finansowymi już w 2015 roku, potem Solvency II, dalej przejrzyste raportowanie finansowe; nie zabrakło też obaw związanych z opodatkowaniem składkowych przychodów i ….
…o „ubezpieczeniowej” części Raportu – już za chwilę na blogu…Czytajcie !
ps.
Już za kilka dni, bo 21-ego w Warszawie odbędzie się kolejna 8. Konferencja POLRISK pt. „Zarządzanie ryzyzkiem – polskie studium przypadku”. Jednym z prelegentów będzie Wasz Redaktor Naczelny bloga RYZYKONOMIA, dr Jerzy Podlewski.
Są jeszcze wolne miejsca !
Szczegóły pod linkiem na stronie POLRISK
Pliki cookie Aby zapewnić sprawne funkcjonowanie tego portalu, używamy pliki cookies („ciasteczka”). Jeśli nie wyrażasz na to zgody opuść portal.