Gazeta Ubezpieczeniowa publikuje w najnowszym wydaniu nasz artykuł pod tytułem „Mapa ryzyka 2016 – zamazane obrazy.” (link do strony GU)
Tytułowe zamazane obrazy, wysoce niepewne scenariusze, trudne do oszacowania połączenia, interkonekcje ryzyk, wszystko to znajdziecie w naszym artykule. Doroczne ryzyka mapujemy na stronach Gazety Ubezpieczeniowej od 2013 roku i niekoniecznie muszą to być tradycyjne mapy (patrz ciekawa dyskusja w grupie Zarządzanie ryzykiem na LinkedIn) bo wyzwania mapowania ryzyka są przeróżne i coraz większe…
Dodamy również z pewną dozą auto-podziwu (sic), że artykuł powstawała jakieś dwa tygodnie wcześniej, a już teraz okazuje się, że udało nam się przewidzieć, nawet ich nie nazywając bezpośrednio ostatnie wydarzenia, które wstrząsają rodzimą ekonomią.
Ale, też z drugiej strony zawsze powtarzamy, że czarne łabędzie nie są wcale tak czarne, bo mamy je „jak byk” przed oczami tylko z różnych przyczyn, a przede wszystkim z lenistwa (my i Czytelnicy Ryzykonomii) lub głupoty (Oni, Inni, Tamci) nie chcemy, nie umiemy, nie potrafimy ich zidentyfikować, analizować i oceniać (patrz ewalucja ryzyka ISO 31000).
[wysija_form id=”1″]
Pliki cookie Aby zapewnić sprawne funkcjonowanie tego portalu, używamy pliki cookies („ciasteczka”). Jeśli nie wyrażasz na to zgody opuść portal.