Ryzyka panamskich papierów okiem Ryzykonomii.
Panamski sztorm nadchodzi, burza nadchodzi, to przykłady nagłówków, którymi od kilku dni tętnią światowe media elektroniczne, papierowe, wszystkie.
A storm is coming brzmi szczególnie złowrogo, bo mówi nam, że to dopiero początek burzy, o trudnych, niemożliwych dziś do oszacowania skutkach. Ujawnienie przez zakonspirowanego whistleblowera gargantuicznych akt liczących 11 000 000 różnych dokumentów prawnych i finansowych z oddziału panamskiej kancelarii prawnej jest dobrze opisane w światowych mediach, szczególnie, że jak się dowiadujemy już od ponad roku działało w głębokim sekrecie (akurat, co do tego mamy wątpliwości, żeby dało się to ukryć przed czujnym okiem służb) „konsorcjum” coś 300 dziennikarzy śledczych przetrawiających akta, które wypłynęły jeszcze w 2015 roku. Ten leak out powoduje, że cas-y Snowdena czy Assangea, stają się do tego skandalu tylko drobną przygrywką, Deep Throath się chowa.
[sociallocker id=3307]
Nie mamy więc zamiaru opisywać dotychczasowych aktów dramatu, choć polecamy stronę w Sudddeutsche Zeitung gdzie zdaje się opublikowano kompendium Panama Papers. Naprawdę szacun, świetnie się to czyta, pierwsza klasa wizualizacjem, a video z wywiadu z Premierem Islandii, którego podpuścili dziennikarze to materiał na nagrodę Nobla w kategorii głupich min. Polecam.
http://panamapapers.sueddeutsche.de/articles/56fec0cda1bb8d3c3495adfc/
Sporo tego i czytamy od kilu dni zamiast Toma Clancy i Johna Grishama (pamiętacie The Firm?…)
Nas interesują jednak, jakie skutki biznesowe będzie miała ta „rozwojowa sprawa” jak zwykłe są mówić organy ścigania. Aha i jak kto wierzy, że da się sprawę zbyć powiedzeniem, że „to, co nie jest nielegalne to jest legalne” to nie powinien/na zajmować się zarządzaniem kryzysem tylko pieczeniem pizzy domowej bez sera).
[/sociallocker]
No więc kilka wniosków biznesowych i ryzykonomicznych:
Jest akcja będzie reakcja…W reakcji pojawią się nowe coraz bardziej restrykcyjne regulację. Kosztowne, czasochłonne, często niepotrzebne i fasadowe. Wrosną koszty prowadzenia biznesu i brak zaufania w systemie.
Nowe regulacje zwiększa ryzyka non-compliance, które i tak są już olbrzymie. To będzie powodowało żądanie coraz to nowych regulacji, i tak dale tak dalej.
Czy świat wymęczony nagromadzenie kryzysów gospodarczych, politycznych i społecznych wchodzi w okres systemowej długoterminowej niestabilności?
Ryzyka panamskich papierów… A Storm is coming….
Pliki cookie Aby zapewnić sprawne funkcjonowanie tego portalu, używamy pliki cookies („ciasteczka”). Jeśli nie wyrażasz na to zgody opuść portal.