O zarządzaniu ryzykiem a’la siły zbrojne pisaliśmy już na blogu Ryzykoomia wielokrotnie, w swoim czasie Redakcja Ryzykonomii zamieściła nawet domniemywany wywiad z generałem amerykańskiej US Army, który to potem znalażł się w naszym czytanym „zombiowo-ryzykonomicznym” bestsellerze (tutaj).
Militarne zarządzanie ryzykiem to sprawa niezmiernie ciekawa, zarówno na poziomie operacyjnym, stricte wojskowym jak i związanym z zarządzaniem projektami, zamówieniami (ryzyka typu Caracal vs. ryzyka typu Black Hawk down), widać jakie to splecenie kwestii bezpieczeństwa narodowego, biznesu, reputacji. O ! Jest nawet kontrola zarządcza, bo siły zbrojne to przecież także Ustawa o finansach publicznych więc i obligo zarządzania ryzykiem jest.
W przytoczonym tekście czytamy też, że: spotkanie naukowe otworzył Dziekan Wydziału Zarządzania i Dowodzenia płk dr hab. Andrzej POLAK. Z całą sympatią, czyż mogą być jeszcze lepsze podstawy do rozwoju tematu zarządzania ryzykiem, w tej najważniejszej dla każdego rodaka (WP), jak pokazują badania instytucji ?
Także, z radością odnotowujemy to mamy nadzieję interesujące wydarzenie, co prawda nas tam nie było…
Ku chwale Ojczyzny zarządzajmy ryzykiem. Do obrad ! Spocznij !
[wysija_form id=”1″]
Pliki cookie Aby zapewnić sprawne funkcjonowanie tego portalu, używamy pliki cookies („ciasteczka”). Jeśli nie wyrażasz na to zgody opuść portal.