Nasz mały dzienniczek, dzienniczątko wakacyjne Karol Olgierd Borhardt jeden z naszych ulubionych pisarzy młodzieńczych sturm und drang periode a dziś każdy mówi, tak było jest i będzie, […]
Znowu zaszalejemy, i lekko odpłyniemy od standardów, metod, technik, dobrych praktyk zarządzania ryzykiem a także od obiecanego obalania paradygmatów…Ale czy kto zarządza w Polsce ryzykiem w wakacje… […]
Uff, właśnie rodzina przyjechała znad jezior, nie żebym się martwił o zdolności kierownicze, dużo bardziej wierzę rozsądkowi kobiet z kółkiem, ale wiadomo ci Świetni Kierowcy w swych super maszynach […]
Już, już mamy przejść do zapowiadanego w ostatnim poście obalania risk manadżmentowych (i nie tylko) paradygmatów, a tu ostatnio uczestniczymy w ciekawej dyskusji, po prezentacji w pewnym klubie […]
Niedawno na forum prowadzonym przeze mnie na Golden Line „Zarządzanie ryzykiem w JSFP” jeden z uczestników , który większość kariery zawodowej spędził w Ameryce zadał dramatyczne pytanie, mniej […]
Całkiem nie aż tak dawno bo 13 czerwca na zaproszenie Dyrekcji polskiego Lloydsa (Pan Janusz Witold – pozdrawiamy !) Redakcja Ryzykonomii wzięła udział „słuchaczy” w konferencji nt. gazu […]
W trakcie kanikuły jakby wszystko zamiera, i zarządzanie ryzykiem w przedsiębiorstwach (choć nie wszystkich) zamiera i Kontrola zarządcza u publicznych zamiera, tylko jak zawsze to powtarzamy ryzyko […]
Wróciliśmy właśnie z kolejnych roboczych wojaży, a jak wiadomo wojażowanie nie jest u nas sztuką łatwą, szczególnie po szynach żelaznych. Szczerze mówiąc, to na niektórych odcinkach […]
Obiecaliśmy przecież P.T. Czytelnikom Bloga Ryzykonomia (nawiasem mówiąc ostatnio coś często słyszymy lekko przeinaczone na Ryzykomania, nie mamy nic przeciwko, co Wy na to ryzykomaniacy…?), obiecaliśmy, […]