Nie ma ryzyka w reformie szpitali! Kolejnej reformie systemu opieki zdrowotnej, ktora jak donoszą Źródła, wraz z innymi wszechogarniającymi reformami mają pchnąć nas w XXIII wiek. Jak się zdaje od razu z pominięciem wieku XXII.
Ryzykonomia zawsze z wielką radością odnotowuje stwierdzenia z gatunku „nie ma ryzyka” w dowolnej dziedzinie, których nigdy o dziwo nie brakuje. A to z tej przyczyny (jesteśmy radośni, nie wiemy dlaczego ich nie brakuje!) że zawsze upieramy się, że ryzyko „jest”. A tak ambitne twierdzenia, że „nie ma” stają się niechybnie, prędzej czy później nieuzasadnione.
Oczywiście kwestia zarządzania ryzykiem w opiece zdrowotnej to od zawsze konik Ryzykonomii, pisaliśmy o nim wielokrotnie. Łatwo znajdziecie liczne artykuły w naszej historii. Nawet jeżeli konik nieujeżdżony, bo trudno nam niestety ogarnąć temat, o co tu właściwie (nie w wogóle, a ale w rodzimym wydaniu) chodzi.
Pliki cookie Aby zapewnić sprawne funkcjonowanie tego portalu, używamy pliki cookies („ciasteczka”). Jeśli nie wyrażasz na to zgody opuść portal.