Mamy czas Świąt, a to pora dla risk managera nienajlepsza. Włącza się hiperoptymizm zupełnie nieuzasadniony i wszyscy udają, że jest git i że będzie lepiej bez względu na to co myślą i jak jest.
Może to i dobrze zresztą, jeżeli ktoś tak potrafi. Niechże i tak będzie. Zresztą z jakiegoś powodu uważa się, że jak ktoś ryzyka dostrzega i rozumie, to całe dnie obgryza paznokcie i drapie z nerwów tynk na ścianie, bo jakże tu żyć z taką Wiedzą?
No właśnie, taką mamy refleksję, że Wiedza to przekleństwo zasadniczo, podobnie jak czytanie książek, które skądinąd tak jest polecane na Święta. Oczywiście zależy kto czyta i CO z tego czytania rozumie, jednak my w Ryzykonomii nabieramy z wiekiem przeświadczenia, że nic z czytania dla czytającego dobrego nie wynika.
Bo jak już przeczyta i zrozumie to zaczyna się zastanawiać, że instaluje nam się „zwykła” sowiecka Niewola, że prawa są zdeptane, sędziowie są wymieniani coraz cześciej jako Krystian S. czy Igor T. czyli zwykli kryminaliści, Europa i świat wolny się od nas odwraca i nie szykuje się, ale TRWA już kolejna Narodowa Katastrofa. POLEXIT.
Może to zresztą z faktu, że to już katastrofa kolejna takie u nas lekce traktowanie tego cywilizacyjnego kolapsu i już tradycyjne domyślne odwoływanie się do podstawowej zasady zarządzania w kraju Prywislańskim, opisanej fundamentalnie w naszej narodowej epopei o bandyckiej napaści na sąsiadów, a będącej też (jak niektórzy P.T. Czytelnicy Ryzykonomii pamiętają) mottem portalu, cytujemy ” Na koń wsiędziem i jakoś to będzie”.
Zdaje się jednak, że i na koń mało kto już ma ochotę wsiadać, co najwyżej do talerza z pierożkami i smażonymi zwierzętami, więc zamiast rewolucji szykuje nam się rewolucja konsumpcyjna, choć mamy nadzieję jednak nie żołądkowa. Czyli jak widzicie jakiś optymizm jednak Wasza Redakcja Ryzykonomii wykazuje…
No coż, takie myśli niezbyt jasne nam się na te Święta szykują, pisane dość na gorąco, ale od serca i szczerze.
Trudno nam jeszcze cokolwiek dodać dorzecznie Świątecznego.
Konstytucja. Wolność. Demokracja. Nawzajem.
Pliki cookie Aby zapewnić sprawne funkcjonowanie tego portalu, używamy pliki cookies („ciasteczka”). Jeśli nie wyrażasz na to zgody opuść portal.